Chaos konstytucyjny w Polsce – kolejna odsłona

18 grudnia 2024 roku rząd zdecydował się na podjęcie uchwały uzasadniającej niepublikowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, mimo, iż Komisja Wenecka w swojej opinii z grudnia br. podkreśliła, że rząd ma obowiązek publikowania wszystkich orzeczeń TK, w tym tych wydanych z udziałem nieprawidłowo powołanych sędziów). Uchwała w tym zakresie została już opublikowana w Monitorze Polskim i obowiązuje.

Rada Ministrów uznała, że TK w aktualnym składzie jest niezdolny do wykonywania zadań określonych w art. 188 i art. 189 Konstytucji, a ogłaszanie w dziennikach urzędowych jego rozstrzygnięć mogłoby doprowadzić do utrwalenia stanu kryzysu praworządności.

Przypomnieć należy, iż stosownie do art. 190 ust. 1 Konstytucji orzeczenia Trybunału są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą. Podlegają one niezwłocznemu ogłoszeniu w organie urzędowym, w którym akt normatywny był ogłoszony.

Artykuł 190 ust. 2 Konstytucji RP, formułując nakaz niezwłocznego ogłoszenia w stosownym organie urzędowym każdego orzeczenia TK, nie określa skutków prawnych orzeczenia TK, które wbrew temu nakazowi nie zostanie opublikowane.

Brak ogłoszenia orzeczenia TK w dzienniku urzędowym nie ma zatem znaczenia dla jego bytu prawnego ani dla zakończonego w momencie wydania tego orzeczenia procesu kontroli konstytucyjności prawa. Nie oznacza to jednak, że brak urzędowej promulgacji orzeczenia TK nie ma żadnego znaczenia.

Brak promulgacji orzeczenia TK w Dzienniku Ustaw uniemożliwia usunięcie z systemu prawa obowiązującego niekonstytucyjnej ustawy, a zatem zaistnienie skutku opisanego w art. 190 ust. 3 zd. 1 Konstytucji RP.

Podsumowując do formalnej utraty mocy obowiązującej przepisu konieczne jest ogłoszenie go w odpowiednim dzienniku urzędowym. Zauważyć także trzeba, iż istnieje wśród konstytucjonalistów jednak pogląd, że już samo ogłoszenie wyroku po rozprawie wywołuje pewne skutki, a mianowicie prowadzi do utraty domniemania konstytucyjności przez przepis uznany za niekonstytucyjny.

Bezspornym wśród prawników jest także pogląd, iż uchwała jest aktem normatywnym o charakterze podustawowym i nie może skutecznie zawiesić czy zmienić przepisów ustawowych.

Rada Ministrów uznała równocześnie, że Sąd Najwyższy orzekający w (niektórych) składach, tj. w których zasiada osoba powołana do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowskim przez prezydenta na wniosek KRS ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 roku, nie spełnia wymogów niezależności i bezstronności.  Dlatego – jak wskazano –  teksty aktów wydawanych przez Krajową Radę Sądownictwa oraz aktów wydawanych przez Sąd Najwyższy w takich składach, ogłaszane w dziennikach urzędowych powinny zostać uzupełnione o nieingerującą w treść samego aktu stosowną adnotację.

Niestety, skutki kryzysu konstytucyjnego w obszarze sądownictwa, odczują wszyscy obywatele.